Borelioza.Gazetka.EU
CHORA BABA
Uczę się boreliozy na własnej skórze. |
[ Powrót ] Piątek, 08 wrzesień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Ponowna wizyta u dermatolożki, która przyjmuje w tzw. przychodni specjalistycznej - jest specjalistą. Chwali mi się, że nawet w Internecie poczytała o boreliozie, ale wygląda bardzo niepewnie. Bardziej ode mnie. Dostaję skierowanie na badanie do szpitala zakaźnego na Wolskiej. 11-IX W szpitalu zakaźnym na Wolskiej, a właściwie w labie przyszpitalnym pobierają mi krew do badania. Usiłuję dowiedzieć się, cóż to za test. - No, na boreliozę. - Ale Eliza, czy Western Blot? - A, to ja nie wiem. Jest jeden. Innego się nie robi. Po paru dniach odbieram wynik: Komentarze: Brak komentarzy. |
![]()
|
|
![]() |
![]() |
Aktualizacja 14-03-2013
|