[ Powrót ] Środa, 10 październik 2007, 05:24
Po powrocie z Tatr
Wczoraj zabrakło mi porannych prochów - zamiast
Duomox 2x 1g + 1 x 150mg Xitrocin
miałam tylko Duomox 1x 1g. Trudno. Wieczorem zdążyłam akurat na prochy do domu. To i tak pierwsze moje potknięcie od 87 dni. Po prostu źle oszacowałam powrót z gór. Ale za to...
Jedyną dolegliwością, jaką tam odczułam, było zdrowe zmęczenie z chodzenia po górach: tylko zakwasy w łydkach i otarta pięta. Ha! Takie dolegliwości to sobie mogę mieć. Nihil novi sub sole.
Temperatura ciała dzisiaj o 6:20 36,15°C, za oknem -1°C, w domu 22,5°C.
Jest mi dobrze.
Komentarze: Brak komentarzy.
|
|