Borelioza.Gazetka.EU
CHORA BABA
Uczę się boreliozy na własnej skórze. |
[ Powrót ] Piątek, 09 listopad 2007, 06:07 Po 4 miesiącach "ćpania" antybiotyków mam nawroty objawów neurologicznych - co mnie zniechęca. Coraz bardziej podejrzewam, że kilkuletnia choroba doprowadziła do takiego rozpanoszenia się krętków w moim organizmie, że nie da się ich wytruć. Dlatego też coraz bardziej wątpię w sens kontynuowania leczenia. ![]() Pogrupowałam więc objawy - jak umiałam - w czasie i w przestrzeni mojej wiedzy medycznej. Nawet jeśli robię błędy natury klasyfikacyjnej (nie jestem medykiem!), to i tak sporo widać. Przez kilka ostatnich lat dorobiłam się znagła mnóstwa objawów reumatologicznych, skórnych i neurologicznych. Długie leczenie antybiotykami spowodowało, że Wracając do początku swoich wątpliwości: mam wrażenie, że wszystko, co się polepszyło, polepszało się w ciągu pierwszych 2 miesięcy leczenia. Teraz już nie obserwuję żadnych zmian na korzyść. To właśnie przemawia za przerwaniem leczenia. Drugim istotnym argumentem jest wątroba. Od wczoraj mało ją czuję, ale obawiam się: mam ten organ tylko w 1 egzemplarzu i nie chcę go nadwyrężać. Może już pora dać mu odpocząć? Wiem, można dodać kolejne leki osłonowe, ale jakoś mam już dosyć kolejnego zwiększania tej fury prochów. Wszystko we mnie kombinuje w przeciwnym kierunku: jak ją zmniejszyć. Komentarze: Brak komentarzy. |
![]()
|
|
![]() |
![]() |
Aktualizacja 14-03-2013
|