Borelioza.Gazetka.EU
CHORA BABA
Uczę się boreliozy na własnej skórze. |
[ Powrót ] Poniedziałek, 19 maj 2008, 02:32 Od kilku lat przybyło mi sporo na wadze. I wcale nie dlatego, że-żrę-dużo. Może mniej się ruszam niż jeszcze 5-10 lat temu - ale jak bolą stawy, to nie będę przecież kuśtykać kilometrów!
Obecnie mój wskaźnik BMI wynosi 32 (mniej więcej tyle, co ten przykładowy bysio) i źle się z tym czuję. Z grubością, a nie ze wskaźnikiem. Wskaźnik jak wskaźnik - nawet fajnie, że tylko I stopień, a nie np. III :) Dotychczasowe diety dawały efekt mizerny. Po kilku miesiącach gubiłam 2-3 kilo, tego nawet nie widać. Ale nie były zbyt konsekwentne - przyznaję bez światła w oczy. Wystarczyła wizyta przyjaznych gąb i piwko z łakociami na stole, bym sobie wybaczała odstępstwa. Ale nadal będę próbować. Dieta przeciwdrożdżycowa w tym pomaga. Z drugiej strony - pani dr przypuszcza, że borelioza mogła u mnie powodować zwolnienie metabolizmu. Do tego stale mam niską temperaturę (średnio 35,8°C). Wszystko mi rozregulowały krętki pitolone. Komentarze: Brak komentarzy. |
![]()
|
||||||||||||||||
![]() |
![]() |
Aktualizacja 14-03-2013
|