[ Powr�t ] �roda, 21 sierpie� 2013, 14:36
Dawno mnie tu nie by�o. Wcale nie t�skni�am za tym blogiem. Wcale a wcale.
Jako� udawa�o si� raz do roku przez tydzie� �yka� Doxycyklin� "przypomnieniowo" i w�a�ciwie borelioza mi nie przeszkadza�a.
A� do ubieg�ej niedzieli.
Druga po�owa sierpnia. No c�, zwyk�y dom w ogrodzie na skraju lasu. Kleszcze �yj� tu sobie spokojnie. Co pewien czas szukaj� �ywiciela. Ale dlaczego ja?!?!
- to male�stwo, larwa zaledwie, a ju� takie wredne :(
Po dw�ch dniach wida� rumie�. To wiele upraszcza w diagnozie. Poprzednio nie by�o to takie proste. Bez rumienia diagnozowano mnie od 2001 do 2006, a kr�tki si� mno�y�y... Ponadto dzisiaj s��wka "kleszcze" i "borelioza" przesta�y by� wymys�em internaut�w. Lekarze ju� si� tego nie boj�.
Mi�a pani doktor - lekarka I kontaktu - przepisa�a to, co dzisiaj mog�a:
Azitrolek 500 mg 1x/dz. przez 6 dni,
potem
Doxycyclinum TZF 100 mg 2x/dz. przez 10 dni,
jednocze�nie
probiotyk.
Komentarze: Brak komentarzy.
|
|