Borelioza.Gazetka.EU
CHORA BABA
Uczę się boreliozy na własnej skórze. |
Środa, 26 kwiecień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Następna wizyta w przychodni. Wtorek, 18 kwiecień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Wizyta w przychodni. Czwartek, 06 kwiecień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Znowu mam rumień - tym razem na łydce i stopie. Lekarce "rodzinnej" sugeruję, że to może borelioza sprzed kilku lat. Mam więc stertę leków i mikrą poprawę od nich. Aptekarki coraz przyjaźniej na nas patrzą. Wtorek, 03 styczeń 2006, 19:00 Archiwum: ze starych notatek Od jesieni częste nadciśnienie I stopnia. 24 luty 2006 Skierowanie do poradni neurologicznej: Uprzejmie proszę o konsultację. Objawy: bóle głowy, nadciśnienie tętnicze. Nie wykorzystałam. Skierowanie do poradni okulistycznej: Uprzejmie proszę o badanie dna oka i ogólne badanie wzroku. Nadciśnienie tętnicze. Bóle głowy - diagnostyka. Nie wykorzystałam. W marcu'06 trafiam na Forum Borelioza. Jestem przerażona konsekwencjami nieleczonej boreliozy. Poniedziałek, 24 październik 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Wizyta u dr "rodzinnej". Dałam wydruk pomiarów ciśnienia w Excelu (bardzo się podobał). Pani dr zadowolona z lekkeigo obniżenia ciśnienia, zabrania odstawiania leków. Recepta: Accupro 10, Tertensif SR, Furaginum, i na moją prośbę Nystatyna, Vit. C, Vit. B2 (62,-) Zaczęło się. Od tej pory oboje chodzimy dość regularnie do przychodzni po wznowienie recept na leki obniżające ciśnienie i inne beta-blokery czy antycholesterole (to tylko Tomek). Moje ciśnienie cały czas jest wysokie. Górne powinnam mieć do 130-140, a mam od 125 do 156. Dolne - norma dla mnie 82, mam 80 do 116! Czwartek, 20 październik 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Badanie ginekologiczne: w porządku. Cytologia - wyniki za 2 tyg. - również wszystko OK. Czwartek, 13 październik 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Wyniki badania morfologii krwi i badania moczu - w normie. Trochę tylko poniżej krwinki czerwone: 4.034.600 (norma 4,2-5,4 mln). Wtorek, 11 październik 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Kupiłam ciśnieniomierz naramienny AEG (ponoć lepszy od nadgarstkowych, bo podczas pomiaru trzeba mieć aparat na wysokości serca, a na ramieniu samo tak się dzieje; no i dobrze). Środa, 12 października 2005 Wizyta u dr "rodzinnej". Jej pomiar stetoskopem o 14:00 również wykazuje spore nadciśnienie: 145/95. EKG poprawne, bez arytmii. Diagnoza: objawy okołoklimaksowe. Moja wina, że odstawiłam Tertensif, gdy się lepiej poczułam, bo jestem stara i moje naczynia krwionośne już nie wracają do poprzedniej postaci, odkształciły się na stałe. A kłopoty z oddychaniem? Skoro tyle lat paliłam papierosy, to teraz tyle samo lat szkody będą się cofać... No nie, tyle to nie pożyję ;) Skierowania na badania krwi, moczu, ogólne ginekologiczne. Mierzyć ciśnienie i wrócić za tydzień. Recepta: Accupro 1x dziennie. Poniedziałek, 10 październik 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Odstawiłam kawę i wszelkie alkohole. Stosuję Acard 1x dziennie. Niedziela, 02 październik 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek
Piątek, 23 wrzesień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Maśli mi się palec. Poniedziałek, 19 wrzesień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Czuję się świetnie. Środa, 31 sierpień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Po jednym piwie skręca mi kiszki. Womitowałam - i się polepszyło. Środa, 24 sierpień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Puchnie mi środkowy palec lewj ręki. Wyjęłam z niego kolec akacji - od tego? Posmarowałam Altacetem. Kurczę, zawsze coś mi musi... Ech. Poniedziałek, 15 sierpień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Gdy spada ciśnienie (niż), miewam wredne sapki i ogólnie mi źle. Trochę pomaga wtedy Acard. 10.IX skaleczyłam kciuk i się maśli; smarowanie Detreomycyną przez 2 dni nie daje żadnej poprawy; 21.IX smaruję Clotrimazolem, może to owe drożdżaki; pomogło. Czwartek, 30 czerwiec 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek W sposób niepojęty przywaliłam limem o kant stołu. Byłam w Tatrach, więc na obcym terenie i po ciemku, ale to mi się nigdy zdarzało. Niby nic, ale uraz oka niemały, krwiak prawej gały, opuchlizna... Środa, 18 maj 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Lipidogram + Transaminazy (27,-)
W czerwcu zwichnęłam nogę w kostce. Leczyłam sama Altacetem. Piątek, 06 maj 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Wizyta u kardiologa (60,-) Wtorek, 26 kwiecień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Nadal usiłuję wyleczyć tzw. drogi odechowe. W drodze powrotnej wieczorem zajechaliśmy do R., która ma stetoskop. Zbadała mi ciśnienie: 150/100 mm Hg! Sobota, 16 kwiecień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Czwarty dzień bez palenia. Piątek, 15 kwiecień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Na głowie między włosami (potylica) maślą mi się 2 krostki. Po 3 dniach smarowania detreomycyną zniknęły. Wtorek, 12 kwiecień 2005, 15:00 Rzucam wieloletnie palenie Mam zatkany nos i cholernie suche gardło. Od popołudnia 12 kwietnia 2005 nie palę w ogóle. Paliłam od 16 roku życia przez mnóstwo lat - zawsze dość mocne papaierosy i zawsze circa paczkę dziennie: najpierw sporty, potem bardzo długo extra-mocne, a ostatich kilkanaście lat golden american. Od lutego, gdy przedłużały się kłopoty z oskrzelami, zwolniłam do golden american light. Dzisiaj wyhamowałam do zera! Sobota, 02 kwiecień 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Do leków lekarki dodaję syrop wg receptury naszej aptekarki: Do tego biorę Homeovox do ssania (bo kiedyś mi pomagał, homeopatyczny) i cukierki na gardło (babka lancetowata + miód + olejek miętowy). No i z przyjemnością robię inhalacje 2-3 razy dziennie. Miłe zapachy, ale ceremoniał uciążliwy. Poniedziałek, 28 marzec 2005, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Nadal boli mnie gardło i mam kłopoty z oddychaniem. A ponieważ mam ciągle zatkany nos, to po prostu się duszę. Wtorek, 11 styczeń 2005, 19:00 Archiwum: ze starych notatek Po 3 tygodniach leczenia nadal kaszlę i "czuję przeszkodę" - wcale nie mniejszą. Znowu wizyta u dr Sz. Diagnoza: Zalecenia: wymaz z gardła, płukanie, inhalator Budesonid, Claritime, wit. E, A+E; po wymazie pędzlowanie gardła Nystatyną. W połowie lutego mąż miał zawał i wylądował na tydzień w Instytucie Kardiologii w Aninie. Moje dolegliwości oczywiście zeszły więc na pewien czas na daleki bardzo plan. |
![]()
|
|
![]() |
![]() |
Aktualizacja 14-03-2013
|