Borelioza.Gazetka.EU
CHORA BABA
Uczę się boreliozy na własnej skórze. |
Niedziela, 12 sierpień 2007, 18:00 Atak pulsowania, jakieś duszności (przed burzą?), taki dziwny stan, jakby coś się działo w środku. Położyłam się, ale bardzo powoli przechodziło. Wtorek, 07 sierpień 2007, 18:00 Dotychczas próbnie przez 2 tygodnie brałam Duomox (2 x dz. x 2 g = 4g/dziennie) plus Rulid (2 x dz. x 150 mg = 300 mg/dziennie). Reakcji żadnych - ani lepiej, ani gorzej. Bez sensacji.
Uczę się również różnych diet, zapomniałam już o cukrze i miodzie. Powoli zapominam o innym pieczywie niż Wasa. Uwielbiam kaszę. Gryczana z jajem sadzonym + kiełki słonecznika - taki miałam dzisiejszy obiad. Pychotka. Wtorek, 17 lipiec 2007, 18:00 Zaskakujące. Poniedziałek, 16 lipiec 2007, 18:00 RTG - wynik badania Radiolog napisał (przepisuję jak leci): Niedziela, 15 lipiec 2007, 18:00
Piątek, 13 lipiec 2007, 18:00 Rentgen Za mało ostatnio jem prochów, więc przed rtg 2 x Bisacodyl Niedziela, 01 lipiec 2007, 18:00 Imieniny Chorej Baby 1:30 Amotax Wtorek, 26 czerwiec 2007, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Wizyta w przychodni u dra MZ. |
Są 2 komentarze, też możesz się wypowiedzieć | Sobota, 23 czerwiec 2007, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Mam silne bóle lędźwiowe - w okolicy lewej nerki. Wstawanie i siadanie jest okropne. Jak już się rozchodzę, to chodzę, ale zmiana pozycji, ech - - - Piątek, 02 marzec 2007, 19:00 Archiwum: ze starych notatek Skierowanie na USG Czwartek, 08 luty 2007, 19:00 Archiwum: ze starych notatek Ze skierowaniem do okulisty jadę do przychodni specjalistycznej w Mińsku Maz. Pobliski optyk ogląda receptę, ogląda moje okulary, sprawdza moją umiejętność czytania przez różne szkła, po czym proponuje szkła +1,5... Zamawiamy je. Nigdy w życiu nie pójdę do niej. Dr Gomółka - zapamiętam to nazwisko. Piątek, 02 luty 2007, 19:00 Archiwum: ze starych notatek Ze skierowaniem do laryngologa ląduję w przychodni w Sulejówku. Wtorek, 28 listopad 2006, 19:00 Archiwum: ze starych notatek Wczoraj osiąsnęłam temp. 36,61°C! Sukces! Odczuwam poprawę. Staram się jeść lekkostrawne posiłki. Nie piję alkoholi: czasem naparstek nalewki ziołowej litewskiej "999". Mało wychodzę z domu, ale dzięki temu mniej kaszlę na wyziębnięciach. Może te szamaństwa okażą się skuteczne. 7.XII.06 Kaszel, drapie mnie w gardle tak "od środka", nie da się to odkrztusić; to samo miałam około rok temu, nie potrafiłam wytłumaczyć tego laryngolożce. 9.XII - temp. 35,34°C 11.XII.06 Łykam kapsułki kurkumy - zrobiłam 48 sztuk, zużyłam 40 g kurkumy, średnio w kapsułce jest 833 mg. Duże kapsułki trudno się łyka. Kubek herbaty ledwo starcza na popicie. 16.XII.06 Czuję się od rana wyjątkowo dobrze i sprawnie. Po południo jednak znowu ten śpik - wróciliśmy z miasta i zasypiałam już na siedząco. Krętki nie pozwalają człowiekowi wstać wyspanym! Temperatura 35,75°C 22.XII.06 Śpik nieodparty przez pół dnia (na dworze wysokie ciśnienie). O 23:00 temp. 36,15°C. 26.XII.06 Budzę się z bolem głowy. Wkraplam Visine. Bola mnie stawy kolanowe, tak cierpną od środka. Zasypiam na siedząco. Spacer po ogrodzie pomaga tylko na chwilę. Wtorek, 10 październik 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Odbieramy wyniki testu PCR z weterynaryjnej przychodni Piotra. Wyniki PCR Animal Lab - oboje mamy IgG ujemne. U dr. S - wziął materiały z Internetu, które dla niego wydrukowałam. To już 40 dni 2x 100 mg doxycykliny. Czuję wątrobę. 11.X.06 Od rana boli mnie prawe przedramię, wieczorem ból przechodzi do łokcia. 17.X.06 U dra S. - poddaje się, nie będzie mnie tak leczył. Na wątrobę poleca sok z łopianu - wstrętny, ale ma pomóc. Od tygodnia mam chore gardło. Płuczę je (Azulan) i inhaluję. Nie pomaga. Czwartek, 05 październik 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Jestem kompletnie załamana. Zaczynam czarno widzieć perspektywy wyleczenia. Mam różne wizje postępów choroby, które już poznałam. Środa, 04 październik 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Przygotowuję piżamę i "kartkę z komputera dla lekarza", Po dość długiej - jak na nasze warunki - konwersacji w szpitalnej Izbie Przyjęć z doktorem nauk medycznych (specjalista chorób zakaźnych) zostałam z niczym: skierowanie wziął, rumień obejrzał i stwierdził, że 5 tygodni doxycykliny to zbyt długo. No i za 2 miesiące kontrola serologiczna. Nie ma żadnej dyskusji: w Internecie są same oszołomy, m.in. dr Burrascano (sam wymienił nazwisko), mają różne dziwne poglądy - że leczy się do końca życia, a przecież leczy się 3 tygodnie. Nie pomogło, że w Izbie Przyjęć byłam z mężem, że z kartką objawów... Doktora interesował tylko test Elisa, który w nowej wersji Biomedica jest świetny ("nawet czasami zbyt czuły, bo wykazuje boreliozę tam, gdzie jej nie ma" - koniec cytatu). Ponieważ Elisa wykazała tylko dodatni IgM, to o poprzednich rumieniach nie mówmy... Doktor dość wrednie mówi mi: - Ja ich nie widziałem. Dolegliwości stawów trzeba leczyć u reumatologa, inne objawy odpowiednio u innych specjalistów. Doxy odstawić, bo teraz już szkodzi. Aha, Priwiezencew umarł nie na boreliozę, a z przepicia. Skończę może cytowanie Doktora Nauk, żeby nie jątrzyć. Ręce opadają. Nie wiem, co dalej robić. Wtorek, 03 październik 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Wizyta w przychodni i skierowanie do szpitala na Wolską. Tomek po ukąszeniu kleszcza przed circa miesiącem ma znamię. Twierdzi, że tylko rozdrapał. W przychodni lekarz nie ma pewności. Daje mu receptę na doxy przez 5 dni i skierowanie na badania na Wolskiej - "żeby żona była spokojna". Mój mąż waży je sobie lekce, choć doxy brał przez 5 dni. Wtorek, 26 wrzesień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Po 3 tygodniach doxy zauważam wyraźną poprawę stanu zdrowia. Ustępują bóle głowy, do których już przywykłam tak bardzo, że o nich zapomniałam... Kalkulując przedłużenie leczenia, do lekarza "rodzinnego" idę dopiero po paru dniach, kiedy kończą mi się leki. Teraz mam jeszcze na 5 dni. Piątek, 15 wrzesień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Przestały mnie boleć ręce, to zaczęła głowa. Wczoraj chciała pęknąć. Dzisiaj wszystko mnie swędzi. To jest upiorne, bo boję się, że jakis kleszcz może po mnie łazić. Szoruję całe ciało bardzo dokładnie. 18.IX.06 Odebraliśmy wyniki. Mam boreliozę. Jakbym nie wiedziała. Ech. 21.IX.06 Trzecia wizyta u dermatolożki i nici. Obejrzała wyniki. Gdyby nie legenda, na którą - widząc jej zakłopotanie - zwróciłam uwagę pani dr, obie nie wiedziałybyśmy, co one oznaczają. Przyznała, że się poddaje. Dała się namówić jeszcze na 5 dni leku i stwierdziła, że wyczerpały się jej kompetencje: - Może niech na Wolskiej leczą, skoro zdiagnozowali..." powiedziała nie tyle złośliwie, co bezradnie. Dobrze, że nie udawała wiedzy. Piątek, 08 wrzesień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Ponowna wizyta u dermatolożki, która przyjmuje w tzw. przychodni specjalistycznej - jest specjalistą. Chwali mi się, że nawet w Internecie poczytała o boreliozie, ale wygląda bardzo niepewnie. Bardziej ode mnie. Dostaję skierowanie na badanie do szpitala zakaźnego na Wolskiej. 11-IX W szpitalu zakaźnym na Wolskiej, a właściwie w labie przyszpitalnym pobierają mi krew do badania. Usiłuję dowiedzieć się, cóż to za test. - No, na boreliozę. - Ale Eliza, czy Western Blot? - A, to ja nie wiem. Jest jeden. Innego się nie robi. Po paru dniach odbieram wynik: Sobota, 02 wrzesień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Biorę się za dokładniejsze studiowanie Forum Borelioza. Trafiłam tu już wsześniej, ale skoro nie miałam szans na diagnozę i kasy na badania, nie wtrącałam się. Piątek, 01 wrzesień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek U dermatolożki: Środa, 30 sierpień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Rumień rozlany na prawym biodrze. Idę do przychodni i trafiam na młodego lekarza (dr B. odchodzi na emeryturę), który wyraźnie jest zaniepokojony. Przyjmuje sugestię boreliozy, ale nie ma pewności. Może to grzybica (drożdżyca. Brelioza ma chyba inny rumień. Wtorek, 22 sierpień 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Znajduję kleszcza, który mi się wessał pod prawym kolanem. Wyjmuję go sama - całego. Wrrr. Wtorek, 09 maj 2006, 18:00 Archiwum: ze starych notatek Nowe okulary +1,5 dioptrii (chińskie standardowe z apteki za 16,60), bo nie mieli +1,75, a nie chciałam zwiększać. |
![]()
|
|
![]() |
![]() |
Aktualizacja 14-03-2013
|